Obiektyw(ne) podróże

O podróżach i nie tylko


Grudzień 23, 2020

Zarabiać i podróżować – jak?

Marzysz o tym, aby podróżować i zarabiać jednocześnie? Nudzi Ci się zwykła praca w biurze na etat i chciałbyś zarabiać tak, aby podróżować więcej? Jest na to kilka sposobów.

Mimo, że jestem dopiero studentką i mieszkam w Poznaniu, od 6 lat już, zdążyłam zrobić już małe rozeznanie. Nie ukrywam, że podróżowanie, jest rzeczą, którą pragnę w życiu robić, a jakbym mogła na tym jeszcze zarabiać, byłoby to spełnienie marzeń.

Ale jak to zrobić? Nikt nie płaci za samo podróżowanie.

Jednym z zawodów, które umożliwiają taki sposób życia, jest bycie Cabin Crew, powszechnie znane jako zawód stewardessy/stewarda. Sama osobiście, byłam na kursie w jednej z firm lotniczych i miałam mieć biuro 12 km nad ziemią. Niestety, pandemia pokrzyżowała mi plany i musiałam odłożyć ten plan na przyszłość. Ale!

Jeżeli chcesz dużo podróżować i na tym zarabiać, zawód Flight Attendand Ci w tym pomoże. Stewardessy często dostają bazy macierzyste, na terenie całego kontynentu. Niezbędna jest wtedy przeprowadzka, ale mieszkanie na jakiś czas, w innym kraju, to również jest podróżowanie. Pozwala Ci to na lepsze zapoznanie się z danym miejscem i kulturą niż podczas tygodniowego urlopu. Brzmi fajnie prawda?

Oprócz tego, Cabin Crew często latają na bardzo długie trasy, a regulacje IATA (Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych) nie pozwala, na latanie więcej niż określonej ilości godzin jednego dnia. Wtedy właśnie trzeba zostać w danym miejscu na noc lub dłużej i to jest kolejna okazja do zwiedzania!

Zdaję sobie sprawę, że taki zawód nie jest idealny dla każdego, dlatego też trzeba naprawdę chcieć to robić, żeby móc się w takiej pracy spełniać.

Natomiast, w moich planach na przyszłość, nie brakuje innych zawodów, które umożliwiają podróżowanie. Najważniejszym punktem w tym momencie, jest znalezienie sobie zawodu, który równie dobrze, można wykonywać zdalnie.

Jeżeli jesteś informatykiem lub grafikiem – pracujesz przy komputerze i wcale nie musisz siedzieć w biurze. Jest to kwestia dogadania się z pracodawcą, ale przy pracy zdalnej, nic Cię nie ogranicza. Możesz siedzieć w jakimkolwiek miejscu na świecie, bylebyś miał dostęp do prądu i internetu. Brzmi fajnie prawda?

Podobnie może być w przypadku fotografów, pracujących na zlecenie dla jakichś firm, np dla biura podróży czy jakiejś platformy o takowej tematyce. Twoją pracą wtedy wręcz, jest podróżowanie po świecie i robienie pięknych zdjęć.

Nie jestem znawcą w tym zakresie i moja wiedza nie jest duża na ten temat, ale jedno wiem na pewno. W przyszłości będę się bardzo starać, aby móc zarabiać i podróżować jednocześnie.

Grudzień 15, 2020

Fototechnik – co nieco o zawodzie

Mój zawód, po 4-letnim technikum, to właśnie fototechnik. Co jest szczególnego w tym kierunku? Dlaczego akurat fototechnik? W tym wpisie, opiszę trochę moją przygodę z tym zawodem.

Fotografią interesowałam się od dzieciństwa. Kiedy w gimnazjum szukałam szkoły średniej, do której chcę pójść, moja mama znalazła właśnie to. Fototechnik!

Brzmi ciekawie, nieprawdaż? Dlatego właśnie mój wybór padł na ten kierunek.

Nie będę kłamać, mówiąc, że bałam się przed pójściem do tej szkoły. Moje doświadczenie nie było duże, nie miałam profesjonalnego sprzętu, nie wiedziałam czego się spodziewać.

Pierwszy rok nie był łatwy, bo pracowałam na przestarzałym sprzęcie lub pożyczanym. I to właśnie w pierwszej klasie, odbyła się największa selekcja. Kto naprawdę chce to robić? Kto się nadaję? No właśnie. Można pomyśleć, że nadawałby się każdy. Jednak, po często wymagających zajęciach, okazało się trochę inaczej.

Mieliśmy zajęcia z fotografii cyfrowej, jak również z fotografii analogowej. W szkole znajdowała się ciemnia fotograficzna, gdzie uczyliśmy się wywoływać film i zdjęcia i to właśnie te zajęcia, najbardziej mnie fascynowały.

Obserwowanie całego procesu, gdzie na papierze fotograficznym, zanurzonym w odpowiednim preparacie, nagle pojawia się obrazek, było niesamowitym przeżyciem. Każdy, kto interesuje się fotografią, powinien chociaż raz w życiu wejść do ciemni i zaobserwować cały proces.

Oprócz tego, mieliśmy również sporo zajęć z grafiki rastrowej czy wektorowej. I jestem za to bardzo wdzięczna.

Uczyliśmy się korzystać z takich programów, jak Adobe Photoshop, Adobe Lightroom, Adobe Illustrator czy Adobe Premiere Pro. Dzięki temu, mogę teraz wykorzystywać te umiejętności przy przerabianiu fotografii, tworzeniu grafiki na strony lub w przyszłej pracy, będzie to na pewno ułatwienie.

Były również zajęcia w studio fotograficznym, gdzie uczyliśmy się robić proste portrety, jak również fotografię produktową, z czego mieliśmy później egzamin zawodowy.

Dzięki temu, umiem sama zrobić sobie zdjęcie np. do CV, a moje obecne zdjęcie na legitymacji studenckiej, jest również zrobione przeze mnie. Jestem w stanie teraz uniknąć zawiedzenia, po wyjściu od fotografa, który robi portrety jak prosto z więzienia.

Profil fototechnik nauczył mnie wielu ciekawych rzeczy, które jestem w stanie wykorzystać w codziennym życiu. Nauczyłam się wydobywać z fotografii więcej głębi i tworzyć projekty, które przyciągają wzrok bardzo szybko.

Jeśli miałabym wybrać jeszcze raz, wybrałabym to samo.

Grudzień 10, 2020

Aparat w podróży

Dlaczego aparat w podróży jest dla mnie taki ważny? Czy jeśli mamy aparat, nasza podróż wygląda inaczej? Po co się tym martwić? Biegnę z odpowiedzią!

Jako fotograf z zawodu, można stwierdzić, że aparat jest dla mnie ważną częścią mojego życia. Ale dlaczego? Czemu akurat fotografia, skoro istnieje wiele ciekawszych zawodów?

Odkąd zaczęłam podróżować po swojemu, zaczęłam też poznawać nowe kultury i nowych ludzi. Wszyscy żyjemy na jednej planecie, ale to jest niesamowite, jak różnorodna potrafi ona być. Jak różni są ludzie, nasze przyzwyczajenia, nasze utarte schematy. Według językoznawców, na świecie istnieje ponad 7 tys. różnych języków! Czyż to nie wspaniałe?

Rzeczą, która najbardziej mnie fascynuje, są ludzie. Ludzie z różnych zakątków naszego małego świata. To my tworzymy społeczeństwo i każdy z nas dokłada małą cegiełkę do tego.

Najbardziej niesamowitym dla mnie, jest poznawanie innych kultur. W Polsce jesteśmy przyzwyczajeni do ciągłego biegu, ciężkiej pracy i lubimy trzymać innych na dystans. A spójrzmy na przykład na taką Hiszpanię!

Podczas mojego miesięcznego pobytu w Hiszpanii, nauczyłam się wiele o tamtejszych ludziach. To z jaką lekkością Hiszpanie żyją na co dzień, jest piękne.

Codziennie zaczynałam praktyki o 10:30, za to moja szefowa nigdy nie przychodziła na czas i musiałam na nią czekać. Potem nauczyłam się, że tam spóźnienie jest czymś normalnym i nikt się nie denerwuje za Twoje spóźnienie, bo podchodzą do tego z taką lekkością.

Tak samo, nie wyobrażamy sobie w Polsce, podczas normalnego dnia pracy, zrobić przerwę dłuższą niż pół godziny na obiad. Natomiast w Hiszpanii, o godzinie 13:00-14:00 idzie się na siestę, aby odpocząć i wraca się do pracy ok. 17:00 lub 18:00.

I Polska i Hiszpania mają swoje szczególne cechy i to jest niesamowite! Każdy kraj jest wyjątkowy na swój własny sposób i poznawanie tych różnic potrafi otworzyć oczy. Każdy następny kraj jaki poznajemy, jest lepszy od poprzedniego, przez to ile różnić zauważamy i czego się uczymy.

Mnie osobiście, fascynują te różnice. Różnice w kulturze, jak i różnice w krajobrazie.

Dlatego też, nie wyobrażam sobie wycieczki bez aparatu. Tak bardzo uwielbiam poznawać różnorodność, że zawsze chcę zachować ją na fotografii i dzielić się tym z innymi ludźmi. Jest to fascynacja, którą mam ochotę się dzielić i zachęcać innych do poznawania świata jeszcze bardziej.

 

Grudzień 05, 2020

Sposoby na podróże

Jest wiele różnych sposobów na podróże. W kraju, za granicą, na innym kontynencie. A jakie podróże będą najlepsze dla Ciebie?

Istnieje niezliczona ilość miejsc i rzeczy, które warto jest odkryć. Jak zatem wybrać miejsce i cel na nasze podróże, aby być zadowolonym i jak najbardziej poszerzać swoje horyzonty?

Przed wybraniem naszego celu, należy odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Jaki typ odpoczynku lubimy najbardziej? Jesteśmy zimo czy ciepłolubni? Jaki mamy budżet? Jesteśmy ekstrawertykami czy introwertykami? Wolimy, żeby ktoś za nas ogarnął sprawy organizacyjne, czy lubimy zrobić wszystko po swojemu?

Ja osobiście, jestem zwolenniczką tanich rozwiązań. Nie zawsze mamy budżet, który pozwala nam na swobodny odpoczynek w jakimś miejscu, na tyle, żeby nie musieć się przejmować niczym, Ale! Jesteśmy w stanie zafundować sobie wakacje na wysokim poziomie, jeżeli odpowiednio się do tego zabierzemy.

Przede wszystkich, należy pamiętać, że biura podróży, mogą załatwić nam wszystko, ale często na zorganizowanych wycieczkach, nie odkrywamy zbyt wiele, a ceny potrafią być jak z kosmosu.

Tutaj z pomocą przychodzi Airbnb, czyli strona/aplikacja, gdzie możemy znaleźć oferty noclegu po naprawdę niskich cenach, bezpośrednio od tzw. lokalsów. Airbnb działa praktycznie na całym świecie i jest niezawodnym sposobem, na znalezienie, naprawdę godnych uwagi, miejsc. Nocleg w nudnym hotelu? Zapomnij! Wielkie mieszkanie  z widokiem na jezioro, czy przytulny domek w górach? Na airbnb to znajdziemy. Warto też pamiętać o tym, że wybierając się na wycieczkę większą ekipą, na airbnb płacimy przeważnie za samo miejsce, a nie od osoby, więc dzieląc koszty, wychodzi naprawdę tanio!

Warto planować wyjazdy z dużym wyprzedzeniem, nawet kilkumiesięcznym, bo wtedy jesteśmy w stanie trafić na lepsze ceny noclegu i transportu, jeżeli nie będziemy korzystać np. z własnego samochodu. Bookowanie biletów lotniczych z wyprzedzeniem bardzo się opłaca.

Jeżeli decydujemy się na wakacje w innym kraju, dobrze jest zrobić małe rozeznanie przed wyjazdem. Ja lubię szukać w internecie, na różnych forach, miejsca godne uwagi i warte odwiedzenia i robić sobie listę rzeczy, które planuję zobaczyć. Takim sposobem, oszczędzamy sobie sporo czasu i na miejscu możemy zobaczyć więcej, a nie siedzieć w pokoju i myśleć, gdzie pójść na spacer czy na kolację.

Kiedy mamy mniejszy budżet, naprawdę warto jest pomyśleć o lokalnych miejscach na wakacje. Jesteś z Polski? Zrób rozeznanie, bo może akurat Mazury czy Polskie góry okażą się miejscem, w którym się zakochasz!

Jeśli jesteśmy ciepłolubni, wtedy najlepiej sprawdzą się dla nas kraje takie jak Hiszpania, Portugalia czy Grecja. Jeżeli wolimy zimno, cała Skandynawia stoi dla nas otworem!

Można odpoczywać biernie lub czynnie. Wszystko zależy od Ciebie i od tego na jaki typ odpoczynku masz akurat ochotę. Może się okazać, że wspinaczka po górach będzie dla Ciebie niesamowitym sposobem na relaks, a może bardziej spodoba Ci się wylegiwanie na plaży.

Warto układać sobie plan podróży, według własnych preferencji, bo tylko wtedy, możemy być najbardziej zadowoleni z wycieczki.

Listopad 26, 2020

Podróże! Dlaczego?

Podróże to jest idealny sposób na poznawanie ciekawych rzeczy i dbanie o rozwój osobisty. Przez podróże jesteśmy w stanie zobaczyć i doświadczać więcej.

Dlaczego zdecydowałam się na blog o takiej tematyce, a nie innej?

Odkąd tylko pamiętam, zawsze byłam zafascynowana różnymi kulturami. To w jaki sposób ludzie funkcjonują w innych krajach, żyją na co dzień, rozmawiają, bawią się czy nawet, co jedzą. Sposobów na podróże jest wiele, o czym zamierzam wspomnieć w następnych wpisach. Dzisiaj natomiast chcę przekazać Wam, jak to wygląda z mojej perspektywy.

W dzieciństwie nie podróżowałam zbyt dużo. Pochodzę z małej wioski, gdzie na pierwszy rzut oka, stwierdzić można, że perspektywy bywają tam ograniczone. Wychowując się w prostej rodzinie, ucząc w gminie gdzie mieszka niespełna 6tys. osób, gdzie każdy zna każdego, nie myśli się o wielkich rzeczach. Ale z czasem, moi rodzice sami zaczęli podróżować i wtedy zrodziła się u mnie chęć odkrywania. W małej wiosce bywa nudno, dlatego też zdecydowałam się na szkołę średnią w Poznaniu. To było pierwsze, poważne wyzwanie w moim życiu, bo zamieszkałam w bursie.

Dla nastolatki przyzwyczajonej do życiu na wsi, z dwoma sklepami spożywczymi i jednym parkiem, przeprowadzka do Poznania i mieszkanie przy 2 galeriach handlowych była czymś nowym. Poznań był pierwszym miejscem, które przyszło mi odkrywać na własną rękę.

Komunikacja miejska, tramwaje, galerie handlowe, nieskończona ilość parków, stary rynek, stare kamienice i wiele uliczek. Możliwości nieograniczone. Zaczęłam się uczyć, jak funkcjonować w wielkim mieście i poznawać coraz to więcej ludzi.

Uczyłam się w Technikum Łączności, na profilu Fototechnik, gdzie moje horyzonty zdecydowanie zaczęły się poszerzać. Tam właśnie zrodziła się moja miłość do fotografii i odkrywania codzienności w inny sposób, niż jest nam znany na porządku dziennym. Uchwycenie małych rzeczy, na wielkich fotografiach.

Początkowo robiłam zdjęcia w Poznaniu. Przechodnie na ulicy, znajomi jako modele, architektura czy krajobrazy. Kiedy usłyszałam o możliwości wyjechania do Hiszpanii, w ramach programu Erasmus+, na praktyki jako fotograf, wiedziałam, że muszę z tej możliwości skorzystać.

W Hiszpanii pracowałam jako fotograf, w małym studio fotograficznym, a po godzinach pracy, zwiedzałam ze znajomymi całą Malagę. I tak zaczęła się moja miłość do podróży z aparatem.

Miłość ogromna, rozrywająca serce i ciesząca dusze i ciało. Miłość, którą chciałabym zarazić innych, bo podróże dają więcej plusów, niż tylko ładne zdjęcia. Ale o innych plusach, jeszcze Wam opowiem.